Re: Jestem szczęśliwa!!! Doskonale Cię rozumiem, bo sama jestem w takim euforystycznym stanie. Odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży, w ogóle nie kłócę się mężem. Jesteśmy już 8 lat poślubie a mi się wydaje, że to miesiąc miodowy. Podejrzewam, że to się da naukowo wyjaśnić – muszą się wydzielać odpowiednie Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-06-20 00:25:32 joasia2620 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: sprzedawca Zarejestrowany: 2011-04-10 Posty: 157 Wiek: 29 Temat: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Hej dziewczyny,moze zaczne od tego ze sama trafilam tu z powodu osobistych rozterek i jestem stala czytelniczka od jakiegos czasu;-))))Tak sobie czytam te wasze posty,przegladam watki tak sie zastanawiam czy sa wsrod was kobietki ktore moga szczerze same przed soba powiedziec -JESTEM NAPRAWDE SZCZESLIWA ZE MAM TAKIEGO MEZA!!!Czy wsrod tych narzekan i innych rozterek mozemy nazwac swoje malzenstwo SZCZESLIWYM??????Czy naprawde zostalo nam samo narzekanie????Czy kazde malzenstwo to porazka?????Jestem ciekawa WASZEGO zdania!!!!! Albert Einstein Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia. 2 Odpowiedź przez Roszpunka 2011-06-20 07:11:17 Roszpunka Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: Technik handlowiec Zarejestrowany: 2011-06-02 Posty: 332 Wiek: Prawie 30- stka Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Witam swoje życie rodzinne za bardzo udane. Mam wspaniałago męża. Jest czuły, opiekuńczy. Jest poprostu wspaniałym człowiekiem. Troszczy sie o mnie. Niedawno byłam dosć poważnie chora. Wziął zwolnienie z pracy i sprzątał, gotował prał, zajmował się domem jak niejedna gospodyni. Nie słyszałam ani razu narzekania z jego ust. Czuję się kochana, doceniona przez niego i seksowna. Daje mi mnóstwo siły. Choć ma swoje wady jak każdy człowiek mgę na niego liczyć w prawie każdej sytuacji. Mówię prawie w każdej sytuacji dlatego, że kiedyś miałam pewien problem z którym nawet on sam nie radził sobie. Ale na szczęście tu wyrzuciłam swoje żale i było już ok. Rzadko zdaża nam sie nie odzywać do siebie. Kochamy się bardzo i nie wyobrażam sobie innego życia. Życia z kimś innym. Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób. - Oscar Wilde 3 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-06-20 08:27:15 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Jestem naprawdę szczęśliwa, że mam takiego męża!!! Takiego męża, z którym idę razem w tę samą stronę, z którym jest i burzliwie, i spokojnie, z którym jest i wesoło, i smutno, z którym mogę pogadać o różnych rzeczach, i pomilczeć, którego kocham, który kocha mnie, z którym spieram się i, z którym godzę się, z którym przeżywam trudne chwile, i te łatwe. Cieszę się, że On jest moim mężem. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 4 Odpowiedź przez airwaves 2011-06-20 09:03:55 airwaves Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-27 Posty: 622 Wiek: 26 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa???Wielokropek mm:) chciałabym kiedyś powiedzieć tak samo jak Ty Powodzenia dalej 5 Odpowiedź przez joasia2620 2011-06-20 21:46:02 joasia2620 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: sprzedawca Zarejestrowany: 2011-04-10 Posty: 157 Wiek: 29 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? No to kilka nas jest;-)))Bo ja tez naleze do grona szczesliwych mezatek;-))))Moj maz mimo paru wad(kto ich nie ma)jest cudownym facetem!!!Choc wyjezdza do pracy za granice i tesknota nieraz nas zabija to mysle ze jestesmy naprawde udanym malzenstwem!!!!I oby tak bylo zawsze!!!!BO NIE WYOBRAZAM SOBIE ZYCIA BEZ NIEGO;-))) Albert Einstein Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia. 6 Odpowiedź przez majakka83 2011-06-27 12:49:41 majakka83 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-07 Posty: 100 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Szczęśliwość to stan umysłu. Prawda jest taka, że każde małżeństwo można nazwać szczęśliwym i każde nieszczęśliwym w zależności od postrzegania pewnych rzeczy. Np. kobieta z problemami może narzekać na związek mimo dobrego męża, bo widzi głównie jego wady omijając zalety i zrzucając na związek winę za swoje nie do końca udane życie. Każde "w miarę normalne" małżeństwo (bez patologii) jest tak naprawdę szczęśliwe. A ty co? Z tobą coś nie tak?Czy Ci przyjacielu wyobraźni brak?W taki dzień możesz w niebie być,tańczyć z nią na plaży do utraty sił! 7 Odpowiedź przez różyczka 2011-06-27 13:12:56 różyczka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-04 Posty: 2,771 Wiek: prawie 40:) Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Także mogę z ręką na sercu wpisać się tutaj, bo i ja jestem szczęśliwa. Szczęście w związku to sztuka kompromisu, to zaufanie szczerość i praca , nieustająca praca nad relacjami między dwojgiem kochających się ludzi. Nie ma nic na pstryknięcie palcami, trzeba być otwartym i chcieć zrozumieć drugiego człowieka. Mój mąż to dobry człowiek , po prostu. Mogła bym z zamkniętymi oczami iść za nim nad przepaścią i wiem ze nie spadnę. Kocham go cały czas coraz mocniej, dojrzalej. Smakuje wspólne drobne czynności, przede wszystkim widzę w jego oczach miłość. Jesteśmy razem już 10 lat po ślubie, i ciągle potrafi mnie rozczulić, wzruszyć, a poza tym podziwiam go za jego pasję. Tak spokojnie mogę powiedzieć jestesmy szczęśliwi. 8 Odpowiedź przez klara88 2011-06-27 13:31:21 klara88 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-25 Posty: 60 Wiek: 23 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? wiecie co? troche mi sie wierzyc nie chce ze jestescie w 100% szczesliwe......zaden zwiazek nie jest przeciez super doskonaly:)ale ciesze sie z waszego szczescia:)pozdrawiam 9 Odpowiedź przez katbe 2011-06-27 13:52:46 katbe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 2,548 Wiek: 40+ Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Klara, mam więcej stażu małżeńskiego niż ty masz lat kobieto... i jestem szczęśliwa... :)Istnieją naprawdę szczęśliwe małżeństwa i nie tylko nasze jest na to dowodem, mam wśród znajomych wiele takich par...Wiem jedno, nie ma idealnych par, bo nie ma idealnych ludzi... ale jeśli jest szacunek, chemia, kompromis i porozumienie dusz... to można być szczęśliwym, wierz mi. Ale na to trzeba sobie zapracować i kochać całym cię niedowiarku i życzę, żebyś spotkała swoją drugą połówkę.... :) .... potrzebną do szczęścia 10 Odpowiedź przez różyczka 2011-06-27 14:20:09 różyczka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-04 Posty: 2,771 Wiek: prawie 40:) Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Klaro a ty oczekujesz związku w którym, nie będzie żadnych zawirowań? Przecież gdyby nie kłótnia to ludzie nie wiedzieli by jak cudowne bywa godzenie tym trudności jakie człowiek ma, zapewnienie bytu rodzinie, kłopoty ze zdrowiem czasem z przeszłością to tylko kamienie na wspólnej drodze. Zgodne i mądre małżeństwo czy udany związek do każdej z takich przeszkód podchodzi razem, zmaga się z życiem podając sobie rękę w kłopotach. Kłopoty są , były i zawsze się będą piętrzyć ważne jest to że gdy jest się w szczęśliwym związku to zawsze jest ta ufność że partner pomoże. Zwiazek to trzy filary- ja i moje kompleksy , troski radości , moje pasje moje przyjaciółki-my to co robimy wspólnie, nasze randki, nasze leniuchowanie i nic nie robienie,nasze wspólne rozmowy-on jego kompleksy ,troski radości, jego pasje i jego w szczęśliwym związku to uzyskanie harmonii w połączeniu tych trzech filarów w jeden którego nic nie zachwieje. Można mieć mężczyznę który jest szarmancki, delikatny jednocześnie będący oparciem. Można ufać mu , nie sprawdzać kieszeni bo brzydzę się takim postępowaniem . Ufam mu i już. Można osiągnąć takie dobranie się dwojga ludzi w którym wspólne jedzenie śniadania w ciszy, może być najwspanialszą rozmową. Nie trzeba wielkich słów, pisania wierszy, śpiewania hymnów na cześć związku. Można po prostu być szczęśliwym wstając rano i patrząc ze wzruszeniem jak obok śpi nasza druga połowa. 11 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-27 14:32:58 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? klara88 napisał/a:wiecie co? troche mi sie wierzyc nie chce ze jestescie w 100% szczesliwe......zaden zwiazek nie jest przeciez super doskonaly:)TO nie wierz Nikt nie mówił o doskonałości - wszyscy mówią o poczuciu szczęścia Z takim podejściem jak TY zawsze znajdzie się jakąś dziurę w całym... Najładniejsze da się zepsuć jak się bardzo chce "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 12 Odpowiedź przez katbe 2011-06-27 15:20:43 katbe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 2,548 Wiek: 40+ Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? trochę o szczęściu już się pisało.... czasu do czasu ktoś jest tematem zainteresowany..... :) 13 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-06-27 15:35:06 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2011-06-27 15:36:24) Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? klara88 napisał/a:wiecie co? troche mi sie wierzyc nie chce ze jestescie w 100% szczesliwe......zaden zwiazek nie jest przeciez super doskonaly:)(...)Napisałam to, co napisałam nie po to, by ktoś mi wierzył czy nie wierzył (bo to nie kwestia wiary), tylko by opisać mój jeszcze raz to, co napisałam tydzień temu i nie znalazłam ani jednego słowa, w którym twierdzę, że jestem w 100% szczęśliwa. Wręcz przeciwnie, wspomniałam o przeżywaniu chwil pięknych, ale też i trudnych, o spokoju, ale i o burzy, o smutkach, ale i chwilach razu nie zająknęłam się i nie oceniłam mojego związku jako super doskonały; jeszcze na głowę nie upadłam. Zdania jednak nie zmienię: jestem szczęśliwa. Mało tego, życzę Tobie, byś mogła to samo powiedzieć po 28 latach trwania swego związku. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 14 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-27 15:51:13 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Katbe - lejesz miód na moje serce A gęba mi się śmieje, jak widzę takie starszawe pary na ulicy. Chociaż sama nie umiałam sobie życia ułożyć, WIEM, bo widzę, że można "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 15 Odpowiedź przez katbe 2011-06-27 16:01:12 katbe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 2,548 Wiek: 40+ Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Anhedonia napisał/a:Chociaż sama nie umiałam sobie życia ułożyć, WIEM, bo widzę, że można Anhedonia... :) .... ŻYCIE zaczyna się po czterdziestce.... pamiętaj o tym....to co było wcześniej... to był wstęp do prawdziwego życia... :Dgłowa do góry!czytam cię..... mądraś kobieta..... :) 16 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-27 16:03:01 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Dzięki Wiem i WIERZĘ "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 17 Odpowiedź przez marynata 2011-06-27 16:28:43 marynata Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-20 Posty: 188 Wiek: 28 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Istnieją. Nasze jest do szczęśliwych małżeństw - ważne jest to, by brać ślub z kimś, kogo się kocha. Wielu osobom wydaje się to być oczywiste, ale są tacy, którzy wchodzą w związki małżeńskie, bo bardzo chcą w nim być. I np. biorą ślub, bo koleżanki/koledzy już się pobrali, a ona/on jeszcze nie. Pierwsze małżeństwo mojego taty właśnie tak wyglądało... 18 Odpowiedź przez Liwia 2011-06-27 16:32:06 Liwia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-05-10 Posty: 1,628 Wiek: 40-1 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? Miło czytać o Waszym szczęściu. Tylko pozazdrościć :-) "Na zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto, by będąc tu przez chwilę wszystko zapamiętać. Nasza droga nigdy się nie skończy....." Wilki 19 Odpowiedź przez z_głowa_w_chmurach 2011-06-27 18:23:00 z_głowa_w_chmurach O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-24 Posty: 64 Wiek: 20 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa???Mimo , że ja jeszcze tego nie doświadczyłam , wierzę , że takie małżeństwa są . Widzę to. Np moi dziadkowie , czasem są kłótnie , takie to wszystko jest na poziomie nigdy nie słyszałam , żeby któryś z nich powiedział , coś nie miłego , złego na drugą połowę. Ale ja myślę , że to jest też kwestia charakteru a nie tylko dobrego dobrania się. Nigdy nie słyszałam , żeby któryś z nich w ogóle przeklinał. Moja babcia stwierdziła , że dobrego męża szukała po tym czy miał czysty kołnierz u koszuli . Dziadek miał , i jak widać to był dobry wybór. 20 Odpowiedź przez klara88 2011-06-27 18:29:10 klara88 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-25 Posty: 60 Wiek: 23 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? joasia2620 - pytałaś o nasze zdanie - takie jest moje:) może dlatego, że w moim kręgu znajomych i rodziny nie ma takich małżeńst i może dlatego w nie nie wierze. Może to jest jestem mężatką od 2 lat dokładnie dzisiaj mamy ostatnio mój mąż powiedział mi taki teks jak byliśmy na spacerze z synkiem:widzieliśmy jakąś młodą parę pozującą do zdjęć ślubnych i mówię- Ale są szczęśliwi! a mąż na to:- Będą szczęśliwi do pierwszego kryzysu finansowego!masakra jakaś i jak tu wierzyć w szczęśliwe zakończenia?takie jest moje zdanie, ale oczywiście szanuję wasze rónież:)pozdrawiam was wszytskie 21 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-27 20:42:09 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? klara88 napisał/a:joasia2620 - pytałaś o nasze zdanie - takie jest moje:) może dlatego, że w moim kręgu znajomych i rodziny nie ma takich małżeńst i może dlatego w nie nie wierze. Może to jest masz prawo do własnego zdania na ten temat oczywiście Ale ani twoje złe doświadczenia w tej tematyce ani brak pozytywnych wzorców nie upoważnia do stwierdzenia:"wiecie co? troche mi sie wierzyc nie chce ze jestescie w 100% szczesliwe......zaden zwiazek nie jest przeciez super doskonaly " BO to jest zarzucanie kłamstwa innym wypowiadającym się. Chyba nie podważasz ich prawa do odczuwania własnych emocji? Jeśli twierdzą, że są szczęśliwe - to są Bo Ty nie siedzisz w ich głowach i nie wiesz co czują, to zwyczajnie nie fair Myślę, że to zwykłe nieporozumienie Z okazji 2 rocznicy ślubu życzę Wam obojgu samych szczęśliwych chwil w życiu, powodzenia i miłości "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 22 Odpowiedź przez katbe 2011-06-27 21:33:13 katbe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 2,548 Wiek: 40+ Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? klara88 napisał/a:ja jestem mężatką od 2 lat dokładnie dzisiaj mamy najlepszego!!pieniądze to nie wszystko..... :) 23 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-06-27 21:42:28 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? klara88 napisał/a:jja jestem mężatką od 2 lat dokładnie dzisiaj mamy rocznicę.(...)- Będą szczęśliwi do pierwszego kryzysu finansowego!Spełnienia marzeń wszelakich I szczęścia, mimo kryzysów finansowych (choć ich Tobie nie życzę), bo jest to możliwe. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 24 Odpowiedź przez klara88 2011-06-28 06:48:49 Ostatnio edytowany przez klara88 (2011-06-28 06:49:59) klara88 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-25 Posty: 60 Wiek: 23 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? dziękuję za życzenia:) przepraszam jeśli kogoś niechcący uraziłam moją wypowiedzią. po prostu źle dobrałam słowa:) zwykłe kobiece nieporozumienie:)pozdrawiam cieplutko i życze nam wszystkim jeszcze więcej szczęścia:)ps a kryzysy finansowe lekkie już były, dlatego zdziwiłam się taką wypowiedzią męża 25 Odpowiedź przez airwaves 2011-06-28 09:43:10 Ostatnio edytowany przez airwaves (2011-06-28 09:43:48) airwaves Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-27 Posty: 622 Wiek: 26 Odp: Czy istnieja naprawde szczesliwe małżeństwa??? rozwaliło mnie to zdjęcie... :):) masakra w pozytywnym znaczeniu widzę że jedni wierzą innym że są szczęśliwi drudzy nie wierzą że można być szczęśliwym , ale to chyba dlatego że sami nie są zadowoleni albo ze związku albo z życia, tak jak ktoś tu juz trafnie zauważył są osoby które własne niepowodzenia przerzucaja na związek..że to wina związku z tym człowiekiem, a to nie musi byc prawda. Hm cholerka aż się sama nad tym zastanowie głębiej... Dobrze jest Was czytać, czasem znajduję niezłe stwierdzenia nad którymi się chwilkę zadumma i odkrywam cos nowego dla siebie, fajnie że trafiłam na tą stronę Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Kocham go, ale nie jestem z nim szczęśliwa – jeśli często wypowiadasz te słowa, przyjrzyj się swoim potrzebom. Wiem, że to trudne zadanie, wiele z nas nie potrafi ich nazwać. Zastanawiamy się, z czego wynika nasza frustracja. Nie umiemy jej ubrać w słowa, ale towarzyszy nam przeświadczenie, że czegoś nam brakuje/coś nam Warto spotkać się z psychologiem i przyjrzeć temu, co się zmieniło, co jest powodem dość nagłego ochłodzenia w relacji. Być może jakieś tłumione emocje, żale, pretensje, czy niespełnione potrzeby i oczekiwania w ten sposób się ujawniają? W poszukiwaniu przyczyn warto także przyjrzeć się temu jak długo to trwa, kiedy było lepiej, co wtedy robił mąż i Pani, że było lepiej itp. Kiedy Pani poukłada swoje emocje, uczucia będzie Pani wiedziała czego chce, potrzebuje, oczekuje, będzie Pani łatwiej podjąć decyzje dotyczące przyszłości. Może nie znam odpowiedzi. Niektórzy mogą myśleć, że nie jestem szczęśliwa. Jednakże, jestem spokojna będąc tym kim jestem, co robię i co mam. Jak osiągnąć szczęście? Znam tylko jeden sposób by być szczęśliwym. Należy być po prostu sobą. Ale to nie jest wystarczające. Rozwód bardzo często jest traumatycznym przejściem, po którym niełatwo wrócić do równowagi. Nawet wtedy, gdy bardzo się tego chciało. Nie oznacza to jednak, że życie po rozwodzie musi być pełne smutku, a szczęście wiąże się z kolejnym ślubem. Swoją historią podzieliła się ze mną Monika, która rozstała się z mężem 2 lata nieidealneMój mąż mnie zdradziłRozwiodłam się i jestem szczęśliwaNie chcę mieć teraz kolejnego męża!Małżeństwo nieidealneMojego męża znałam od zawsze – wychowywaliśmy się na jednym podwórku. Ale nie, nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Zaczęliśmy spotykać się w liceum, a potem wszystko nabrało tempa. Ślub wzięliśmy mając dwadzieścia kilka lat i wszystko układało się całkiem nieźle. A może tylko tak mi się wydawało? Nie wiem. Na pewno bardzo go kochałam. Świetnie się rozumieliśmy, lubiliśmy spędzać ze sobą czas, mieliśmy mnóstwo znajomych. Nie spieszyło mi się do macierzyństwa, ale on naciskał coraz częściej, w końcu nie wspominam dobrze, była pełna leków, kontroli i pobytów w szpitalu. Urodziłam córkę kilka tygodni przed czasem, niegotowa na zmianę i te wszystkie rurki podłączone do jej ciała. Gdy pierwszy raz wzięłam ją w ramiona cały świat zawirował, a ja byłam wdzięczna, że ją mam. Nie jestem typem Matki Polki, ale kocham ją tak, jak potrafię i nigdy nie zmieniłabym swojej też był szczęśliwy. Nosił na rękach, wstawał w nocy i przynosił mi kwiaty. Bajka, prawda? Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy Laura skończyła 2 lata, a on coraz częściej znikał. Wróciłam do pracy, schudłam i cieszyłam się życiem, które czasami dawało ostro w kość. Dlaczego? Bo wraz z jego nocnymi wyjściami zaczęły się używki, długi i… samotność. Było kiepsko i coraz częściej docierało do mnie, że ta nasza bajka to już temat mąż mnie zdradziłTeoretycznie wszystko było w porządku – zdrowe dziecko, ładny dom i dobry seks. Ktoś, kto patrzył z boku nie pomyślałby, że po cichutku wszystko rozpada się na małe kawałki. Już wcześniej podejrzewałam, że mnie zdradza, ale chyba nie chciałam w to uwierzyć. Aż do momentu, gdy moja przyjaciółka zobaczyła go w objęciach innej czy to prawda. Nie zaprzeczył, nie podał też powodu, nie wyjaśnił. Po prostu spakował się i wyprowadził, a mi zawalił się świat. Po kilku miesiącach wróciliśmy do siebie, a ja naiwnie wierzyłam, że jeszcze wszystko da się naprawić. Nie dało. Były kolejne kłamstwa, kolejne kobiety i morze wylanych łez. Po roku od pierwszej zdrady złożyłam papiery o rozwód, poszło także: TOKSYCZNY FACET – ZOSTAĆ, CZY ODEJŚĆRozwiodłam się i jestem szczęśliwaNa początku było ciężko. Pojawiła się depresja i komornik, który zajął moje konto za niespłacony kredyt, który wzięłam na jego auto. Miałam jednak duże wsparcie rodziców i przyjaciółki, co pomogło mi małymi krokami odbudować swój świat. To nie była łatwa droga, wiele razy miałam wrażenie, że już nigdy nie będę szczęśliwa…Niedawno minęły 2 lata od ostatniej rozprawy. Mam swój biznes, wspaniałą córkę i ludzi wokoło, na których mogę liczyć. Mam też niespłacony kredyt i alimenty, które zazwyczaj nie przychodzą na czas. Bywa ciężko, zwłaszcza w pandemii, ale daję sobie radę i kocham moje życie. Co drugi weekend mój były zabiera Laurę, często robi to też w tygodniu – to chyba jedyna płaszczyzna, na której nie daje ciała. Może wydać się to dziwne, ale lubię te momenty, gdy jestem w domu sama. Włączam ulubiony serial, czytam książkę lub spotykam się z przyjaciółką. Robię to, na co mam ochotę i nikt nie mówi mi, co wypada, a co jestem po rozwodzie i jestem szczęśliwa. Nie chcę mieć teraz kolejnego męża!Wielu znajomych nieudolnie pocieszało mnie mówiąc, żebym się nie martwiła, bo jeszcze kogoś poznam. Tak, jakby tylko kolejny mąż mógł nadać mojemu życiu sens. Nie wykluczam, że się kiedyś zakocham i może wezmę ten cholerny ślub, ale teraz naprawdę o tym nie marzę. To, czy mam męża czy nie wcale nie określa mnie, jako osoby. Fajnie byłoby mieć kogoś, kto będzie kochał, szanował i rozumiał, ale to nie jedyny warunek szczęścia. Nie tęsknię za praniem skarpet i smażeniem kotletów, teraz chcę cieszyć się tym, co mam. także: KIM JESTEM? ŻONĄ, MAMĄ, A MOŻE PO PROSTU KOBIETĄ?I to nie jest tak, że mam uraz, że rozpamiętuję. Chodzę na terapię i dobrze radzę sobie z tym, co się wydarzyło. Spełniam się, rozwijam i jestem samodzielna. Mam genialną córkę, którą kocham nad życie. Jest chciałabym Ci teraz powiedzieć? Nie musisz mnie pocieszać, snuć za mnie planów na życie. Zrozum, że nawet bez męża przy boku można czuć się wartościową i spełnioną kobietą. Jeśli jesteś w takim związku – uciekaj. Nie czekaj, nie szukaj wymówek i nie oszukuj się, że coś się zmieni. Bez niego też możesz być szczęśliwa.#zwierzenia to cykl na blogu – wspólnie z czytelniczkami opowiadamy prawdziwe historie. Jeśli chcesz podzielić się swoją, napisz do mnie: magda@ się na newsletterBądź na bieżąco z najciekawszymi wpisamiOtrzymuj specjalne, niepublikowanie treściPrzygotuj się na niespodzianki i prezenty 😉 Miała ogromne serce i zawsze starała się pomagać innym. Czuje się szczególnie przykro, że już jej nie ma, ale jestem szczęśliwa, że mogłam ją poznać. Będzie mi brakowała. Żyła pełnią życia i cieszyła się każdym dniem. Była osobą, która potrafiła cieszyć się każdym momentem i dostrzegać dobro w każdym człowieku. Gnębi Cię samotność w związku? Jesteście razem ale osobno, niczym dwa samotne serca? Czujesz, że oddalacie się od siebie i nic już nie jest takie jak kiedyś? Internetowe biuro matrymonialne wyjaśnia jakie mogą być przyczyny braku troski o że jesteście razem ale osobno?„Na zewnątrz” wszystko wygląda niemal idealnie. Jest przy Tobie mężczyzna/kobieta, być może razem już mieszkacie lub planujecie wspólną przyszłość a nawet jesteście małżeństwem. Razem wybieracie meble do wspólnej kuchni, planujecie wakacje, dyskutujecie o wspólnie obejrzanych filmach, a może nawet ustalacie, kto ma iść na wywiadówkę do szkoły syna, jednak tak naprawdę czujesz, że jesteście razem ale osobno. Dzielisz z tą drugą osobą znaczną część Twojego życia. Znajomi, zwłaszcza Ci, którzy nie znaleźli jeszcze swojej drugiej połówki, mówią o Tobie „szczęściarz” lub „szczęściara”. Uśmiechasz się, ale gdzieś w głębi Ciebie pojawiają się te uczucia: niepewność, smutek, poczucie, że „życie ucieka Ci przez palce”. Odczuwasz coś, co pozornie nie pasuje do Twojej sytuacji: przytłaczającą samotność w związku. Pojawiają się wyrzuty sumienia, że zamiast radości i wdzięczności znajdujesz w sobie tylko smutek i samotność. Coraz bardziej również oddalasz się od partnera, to już prawie obcy dla Ciebie człowiek. Zastanawiasz się gdzie podziała się bliskość i jak szukać, aby znaleźć ją na nowo? Przyczyny samotności w związku Sytuacja, w której czujesz, że w Twoim związku brakuje czegoś ważnego, może mieć kilka przyczyn. Jedną z nich jest: Potrzeba zajęcia się samym sobą. Być może od dłuższego czasu jesteś w tym samym związku lub przerwy pomiędzy kolejnymi związkami były krótkie. Wchodząc w relację uczuciową z drugim człowiekiem, podporządkowałeś prawie wszystkie swoje cele i działania wspólnemu życiu. Skupiałeś się na tym, co miało służyć Wam obojgu a nie tylko Tobie. Plany, które miałeś przed wejściem w związek, związane tylko z Twoją osobą, odłożyłeś na później lub starałeś się o nich zapomnieć. Jeżeli te marzenia były ważne dla Ciebie, to prawdopodobnie wcale nie umarły, wciąż gdzieś tlą się w Tobie. W tym przypadku poczucie samotności w związku to inaczej potrzeba, aby przynajmniej w pewnych kwestiach lub przez jakiś czas skupić się tylko na sobie. Innymi słowy, dopiero wówczas, kiedy możesz spełniać się w dziedzinach dla Ciebie ważnych, a niekoniecznie związanych ze związkiem uczuciowym, zyskujesz energię życiową, którą możesz przekazywać drugiej osobie i wnosić we wspólne życie z partnerem. Gdy zabraknie wspólnych wartości w związkuRóżnica wartości pomiędzy Tobą i Twoim partnerem. Wspólne wartości to bardzo ważny, chociaż przez wielu wciąż niedoceniany, składnik związku, bez nich Ty i Twój partner jesteście jak dwa samotne serca. W początkowej fazie zakochania, kiedy ludzie dobrze rozumieją się na kilku płaszczyznach, kwestia różnicy w postrzeganiu jedynie niektórych wartości nie wydaje się tak istotna. Wartości mają jednak niezaprzeczalny wpływ na nasze zachowanie czy też dokonywane wybory. Dlatego różnica pomiędzy partnerami w ważnych obszarach życia nabiera znaczenia wraz z czasem i wzrostem wagi wspólnie podejmowanych decyzji. Jeżeli w tym przypadku pojawia się uczucie samotności w związku, to wynika ono z bycia niezrozumianym przez osobę, która zdawała się być dla nas najważniejsza lub myśli, iż tak naprawdę nie znamy człowieka, z którym spędziliśmy wiele lat lub myliliśmy się co do jego oceny. Brak troski o związek przez pogoń za pieniędzmiBrak troski o związek jest specyficzny dla czasów, w których żyjemy. Pogoń za dobrą pracą, najnowszymi trendami czy po prostu „byciem na czasie” sprawia, że czasem odkładamy na bok czynności czy gesty, które mogą nas zbliżać z partnerem. Czujemy się ciągle zmęczeni, jesteśmy zmuszeni, aby pamiętać o milionie ważnych spraw. Żyjąc w chaosie nie dostrzegamy, kiedy ważna dla nas osoba zaczyna czuć się odsunięta, samotna, ma poczucie, że żyje obok zupełnie innego człowieka niż ten, którego poznała na początku. Jeżeli brak troski o związek trwa przez dłuższy okres czasu, nietrudno aby doprowadzić do całkowitego rozpadu związku. Syndrom „pustego gniazda”. Samotność w związku pojawia się również u małżeństw, których dzieci niedawno opuściły dom rodzinny (np. poprzez wyjazd na studia, założenie własnej rodziny). W takiej sytuacji często okazuje się, że tematy dotyczące syna czy córki, wspólna troska o dziecko były od lat jedynym obszarem rozmów partnerów. W tym czasie zaniedbali oni swoje wspólne zainteresowania, czułość wobec siebie czy ogólnie pielęgnację łączącego ich uczucia. Pojawia się paradoks związany z faktem, iż pomimo życia we dwójkę, jedno lub oboje partnerów odczuwa się problemom w związkuSamotność to jedno z trudniejszych doświadczeń życiowych. Odbiera siły, energię do działania, przepełnia nas smutkiem. Tym bardziej trudna wydaje się samotność w związku, kiedy jesteśmy razem ale osobno; często niezrozumiana przez otoczenie, w tym również przyjaciół i rodzinę. Jak każde z doświadczeń warto jednak potraktować to jako lekcję lub szansę: być może Twoja samotność ma za zadanie wyzwolić w Tobie siły, które w przyszłości przyczynią się do poprawy relacji z partnerem lub zbudowania nowego, szczęśliwego związku, pozbawionego „starych” wielu osób jedynym ze sposobów na to jak pokonać samotność w związku wydaje się porzucenie dotychczasowego partnera i rozpoczęcie życia z zupełnie nową osobą lub też życie w pojedynkę pod hasłem: jestem samotny. Portal dla Singli wyjaśnia, że nie zawsze jest to jedyne rozwiązanie. Dużo zależy od tego, co uznajesz za powód sytuacji, w której się znalazłeś. Owszem, czasem mogą być to Twój partner i jego cechy, których nie jesteś w stanie zmienić (np. uzależnienia, całkowicie rozbieżna z Twoją hierarchia wartości). Zanim jednak zrzucisz całą winę na drugą osobę i porzucisz go, by rozpocząć życie Singla, przyjrzyj się dokładniej problemom w Twoim związku. Być może poniższe rady, które przygotował nasz portal dla Singli, pozwolą Ci na zrobienie pierwszego, pozytywnego tylko Twój partner ponosi winęZamiast narzekać: jestem samotny, zastanów się, co możesz zmienić w swoim zachowaniu. Obarczanie winą drugiej strony jest bardzo łatwe i w porywach emocji wydaje się niezwykle słuszne. Czy na pewno chcesz zakończyć Wasz związek, by zacząć życie Singla? Należy pamiętać o tym, że jest to również najłatwiejsze rozwiązanie. Najłatwiejsze nie zawsze niestety oznacza najlepsze. Spróbuj chociaż na chwilę odsunąć na bok swoje emocje i zastanów się, co Ty mógłbyś zrobić, aby sytuacja uległa zmianie. Jeżeli chcesz, aby Twój partner bardziej o Ciebie dbał, okaż mu więcej troski. Przygotuj jego ulubione danie, kup bilety na film, który chciał obejrzeć, zaproponuj jakąś wspólną formę spędzania wolnego czasu. Okazuj partnerowi czułość. Bardzo często wystarczy, że jedna ze stron związku zmieni swoje zachowanie, aby druga zaczęła reagować w ten sam sposób. Po prostu kochaj swojego wprost: jestem samotnyPortal dla Singli radzi: rozmawiajcie, starajcie się komunikować i wyrażać uczucia. W zjawisku, którym jest samotność w związku bardzo często zdarza się, że partnerzy nie rozmawiają ze sobą przez długie okresy czasu. Potem każdemu z nich trudno jest zrobić ten pierwszy krok i rozpocząć szczerą rozmowę. Tymczasem może ona zmienić naprawdę wiele. Przecież możesz zacząć od szczerego wyznania: jestem samotny albo czuję się samotny. Tylko wchodząc w dialog dowiesz się, co czuje i myśli Twój partner. Bardzo prawdopodobne, że jego uczucia są zbliżone do Twoich. Wspólnie zastanówcie się również nad tym, co musiałoby się zmienić w Waszej relacji, abyście oboje zaczęli odczuwać szczęście i satysfakcję z bycia razem. Znając swoje wzajemne emocje i potrzeby łatwiej będzie połączyć siły, aby wspólnie rozpocząć walkę o Wasz Wasze wspólne cele i Twoje osobisteOkreśl swoje potrzeby i cele. Budowanie związku wcale nie jest łatwe. Wymaga pokonywania wielu trudnych sytuacji, jedną z nich jest samotność w związku, zaakceptowania różnic oraz nauki trudnej sztuki kompromisu. Dlatego nierzadko zdarza się, że rezygnujemy z własnych planów na rzecz dobrobytu naszego związku. Niezbyt korzystna dla naszego rozwoju jest natomiast sytuacja, w której jesteśmy gotowi zrezygnować ze wszystkich naszych dążeń, także tych, które uznajemy za najważniejsze życiowe marzenia. Uśpione, ciągle będą w nas tkwiły, od czasu do czasu powodując frustrację. Warto tutaj zmienić swoje podejście i przyjąć, że Wasz związek nie wymaga od Was wycofania się z osobistych dążeń. Wypisz na kartce te Twoje cele, które są związane ze związkiem oraz te, które należą tylko do Ciebie (np. studia, rozwój w interesującej Cię dziedzinie, hobby). Następnie porozmawiaj o tym ze swoim partnerem. Istnieje duża szansa na to, iż kochający partner wykaże tutaj zrozumienie, nawet jeżeli zajmie to sporo czasu. Następnie rozpocznij nowy plan samorealizacji na wielu płaszczyznach. Robiąc coś tylko dla siebie, zyskasz nową energię, która wnieść wiele dobrego również w jakość relacji z partnerem. Jowita Wójcik, psycholog Literatura polecana: Gottman John „10 sposobów, które pomogą naprawić nasze małżeństwo”, GWP McGraw Philip „Jak ratować związek”, Wydawnictwo RebisCzytaj także o samotności:Samotność - jak sobie z nią radzić?Pożegnaj swoją samotnośćSamotność a umiejętność dawania i braniaDom rodzinny a samotnośćStres straty przyczyną odczuwania samotnościŻycie w samotności - jak pokonać lęk i bezradność ocena: Dla wpisu: Samotność w związku - razem ale osobno | Jesteś w związku, ale towarzyszy Ci samotność? [ / 6 z 94 wszystkich ocen ] Dołącz do nas E-mail: * Nieprawidłowy adres E-mail Hasło: * Hasło musi zawierać minimum 6 znaków Powtórz hasło: * Hasło różni się od podanego wcześniej * Oświadczam, iż zapoznałem się z Regulaminem świadczenia usług oraz Polityką prywatności i je akceptuję. * Zgoda na przesyłanie informacji handlowych drogą elektroniczną (powiadomienia dzienne i natychmiastowe). Zgodę można wycofać w każdej chwili. Wyrażam zgodę na Newsletter z ofertami matrymonialnymi i wydarzeniami dla singli. lub zarejestruj się przez facebooka Klauzula Informacyjna My Dwoje: 1. Administratorem danych osobowych (ADO), czyli podmiotem decydującym w jaki sposób będą przetwarzane... Twoje dane osobowe jest: Fire Media Interactive Ltd, Kemp House, 152-160 City Road, EC1V 2NX Londyn, Wielka Brytania. 2. ADO wyznaczył Inspektora Danych Osobowych, z którym kontakt jest możliwy pod adresem e-mail [email protected], 3. Twoje dane osobowe są gromadzone i przetwarzane w następujących celach: - realizacji zawartej z Tobą umowy, w tym umożliwienia nam świadczenia usług drogą elektroniczną, - realizowania usług oferowanych przez serwis na podstawie wyrażonej przez ciebie zgody, - w celach podatkowych, rachunkowych i ewentualnych roszczeń i. in.– na podstawie obowiązujących i nałożonych na ADO przepisów prawa oraz do ochrony żywotnych interesów osoby, której danej dotyczą lub innej osoby fizycznej, -celach marketingowych w tym prowadzenie marketingu bezpośredniego, prowadzenia badań i analiz serwisu, między innymi pod kątem jego funkcjonalności, poprawy działania czy też oszacowania głównych zainteresowań i potrzeb użytkowników - na podstawie prawnie uzasadnionego interesu ADO, 4. Twoje dane są przekazywane do zaufanych podmiotów współpracujących z serwisem w ściśle określonych celach. 5. Dane osobowe będą przechowywane przez czas obowiązywania zawartej umowy, a po tym czasie przez okres wymagany obowiązkami nałożonymi na ADO przepisami prawa, tj. obsługi po usługowej, dochodzenia ew. roszczeń w związku z wykonywaniem umowy, w celu wykonania obowiązków wynikających z przepisów prawa, w tym w szczególności podatkowych i rachunkowych oraz w celach prawnie uzasadnionego interesu ADO maksymalnie przez okres 30 lat. 5. Osoba, której dane są przetwarzane w granicach określonych w RODO ma prawo do żądania od administratora dostępu do swoich danych osobowych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, a także przenoszenia danych oraz wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa, a w przypadku wyrażenia dobrowolnej zgody na przetwarzanie danych osobowych – prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie, co nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem, 6. Dane będą wykorzystywane do automatycznego podejmowania decyzji w celu przygotowania wyboru ofert matrymonialnych dopasowanych do kandydata, 7. Dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności Serwisu. Rozwiń Kobiece twarze MyDwoje K9159355 Pracownik biurowy 46 lat , Łódź K4F93F56 Praca w sklepie 60 lat , Szczecin KAD1F13B opiekunka osób starszych 48 lat , Ełk Ogłoszenia matrymonialne - Kobiety: Męskie twarze MyDwoje M6CA6B2D Front-End Software Engineer 31 lat , Warszawa Ogłoszenia matrymonialne - Mężczyźni: MyDwoje - krok po kroku 1. Zarejestruj się i wypełnij profil 2. Wypełnij test partnerski 3. Obejrzyj propozycje partnerów Szanowna Użytkowniczko, Szanowny Użytkowniku! Nasza strona używa plików cookie w celu personalizowania treści i reklam, zapewnienia funkcji mediów społecznościowych i analizy ruchu na naszej stronie. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z naszej strony internetowej naszym zaufanym partnerom. Dzięki cookies możemy dopasować wyświetlaną treść do Twoich preferencji. Zaakceptuj wszystkie stosowane przez nas pliki cookie lub dokonaj własnych ustawień i zmieniając zakres swojej zgody w ustawienia zaawansowane. Czytaj więcej o ciasteczkach w Polityce prywatności. Jeżeli korzystasz ze strony, wyrażasz zgodę na stosowanie przez nas plików cookie.
Maxime Chattam. „W rodzinie nie ma moje czy twoje. Jest nasze .”. Karolina Frankowska. „Dom jest tam, gdzie chcą, żebyś został dłużej.”. Stephen King. „Szczęśliwa rodzina to tylko wcześniejsze niebo.”. Autor nieznany. „Jeśli chcesz naprawić świat, to idź do domu i kochaj swoją rodzinę.”.

Nie wszystkie relacje są sobie równe. To, że jesteś w związku z kimś, nie oznacza automatycznie, że ​​będziesz szczęśliwy. Istnieje wiele rzeczy, które mogą sprawić, że związek będzie się rozwijał i przynosił ci satysfakcję, tak, jak wiele rzeczy, które mogą go zniszczyć, sprawić, że będzie ci źle w tej relacji. Idealnie byłoby umieć od razu zidentyfikować problemy w związku. Czy wiesz, dlaczego właściwie nie jesteś z nim szczęśliwa? 10 powodów, dla których nie jesteś szczęśliwa w związku Przestałaś angażować się w swoje małżeństwo Kiedy dopiero zaczynasz swoją relację z kimś, z reguły wkładasz w nią maksymalny wysiłek. Ciężko pracujesz nad tym uczuciem, chociaż wcale tego nie widzisz – to się dzieje naturalnie. Jednak, gdy wejdziesz głębiej w stabilną relację, możesz osiągnąć taki etap samozadowolenia, który nie daje ci już poczucia satysfakcji ze starań o ten związek. Twój układ to relacja typu „przyjaciele z korzyściami” A to oznacza, że masz poważne problemy z zaangażowaniem. Chcesz wszystkich przywilejów związku, ale żadnej odpowiedzialności. I właśnie ten strach przed zaangażowaniem sprawia, że ​​jesteś niezadowolona z całej swojej sytuacji. Jesteś wrodzonym narcyzem Narcyzi nigdy nie mogą być szczęśliwi w związkach, ponieważ nie pozwalają sobie zakochać się we właściwej osobie. Jesteś po prostu nudna i jednowymiarowa Więc w zasadzie to nie twój związek z drugą osobą sprawia, że nie jesteś z nią szczęśliwa, ale twoja relacja z samą sobą. Utknęłaś w wirtualnym świecie Stałaś się bezosobowa. Twoje życie to ty przed jakimś ekranem komputera. Ciągle aktywnie działasz w wirtualnym świecie – tam masz znajomych, tam pokazujesz siebie, ale w realnym świecie nie istniejesz. Nie żyjesz w tej danej chwili. Żaden związek nie przyniesie ci szczęścia, dopóki się z tego nie wyrwiesz. Nie traktujesz partnera z szacunkiem i życzliwością Jak więc chcesz, by ciebie szanowano? Trudno być szczęśliwym w związku, który przypomina ciągłą walkę, w którym wciąż się wzajemnie ranicie. Nie pozwalasz sobie na to, by pokazać emocje Tak, chronisz się przed bólem, nie pozwalając sobie na to, by czuć. Jednak jednocześnie pozbawiasz się także możliwości odczuwania szczęścia, radości, podniecenia i spełnienia. Zawsze myślisz o tym, czego ci brakuje Nie możesz być szczęśliwa w związku, w którym teraz jesteś, ponieważ jesteś zbyt zajęta marzeniami o wszystkich innych związkach, w których mogłabyś być. Nie potrafisz przeprowadzić głębszej rozmowy z partnerem Większość ludzi w zdrowych i szczęśliwych związkach jest w stanie prowadzić ze sobą nawet najtrudniejszą rozmowę. Wymaga tego poziom zaangażowania w związek. Zbyt długo cierpiałaś Być może byłaś w tylu szkodliwych i toksycznych związkach, że w tym momencie praktycznie nie umiesz być szczęśliwa. Zbyt wiele razy zadano ci ból i jeszcze nie wyzdrowiałaś z tych emocjonalnych ran i blizn. Poświęć trochę czasu samej sobie, zanim zaangażujesz się w nowy związek. Na podstawie:

D9xaQ9.
  • ym59o91quq.pages.dev/320
  • ym59o91quq.pages.dev/365
  • ym59o91quq.pages.dev/161
  • ym59o91quq.pages.dev/151
  • ym59o91quq.pages.dev/364
  • ym59o91quq.pages.dev/198
  • ym59o91quq.pages.dev/224
  • ym59o91quq.pages.dev/257
  • ym59o91quq.pages.dev/175
  • nie jestem szczęśliwa w małżeństwie